Kristos1971

Nowe idzie. Część starego grona redakcyjnego być może podejmie współpracę. Ja nie wykluczam powrotu. Czas pokarze. Kwartalnik w nowej odsłonie będzie się starał być kontynuacją dotychczasowej formy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jest szansa na wznowienie działalności. Zobaczymy co z tego wyniknie.

To zależy... Rozważam kilka opcji: - silnik, skrzynia i rama z papierami -do remontu - jeżdżący do ,,dopieszczenia. Budżet pomiędzy 20, a 30 tysi za ostatnią opcję. Zastanawiam się jednak też nad nowszym, ale scrambler'em.

Dojrzewam powoli do tematu zakupu.... Interesują mnie produkcja poniżej 1978. Gdyby ktoś coś wypatrzył coś ciekawego to proszę o informację- nie nerwowo...

Rozpisywał się nie będę. Po wypadku, kiedy już wiadomo było, że będę chodził nabyłem takiego dziada. Olejak... Do zakupu zachęciła mnie udokumentowana historia pojazdu- przejechane 28 000km, ostatnia rejestracja 2001. Pomyślałem, że to zaleta... Z jednej strony rzeczywiście mały przebieg to atut, ale tak długi postój odcisnął piętno... Ponad rok walczyłem, żeby doprowadzić go do zadowalającego stanu- nadal ma ,,kaprysy'', ale już się do nich przyzwyczaiłem. Jak dla mnie plusy: - 4 w rzędzie z chłodzeniem olejowym - niewielkie gabaryty - małe zużycie paliwa (od 4 do 6,5 litra) - dobra dynamika Minusy: - na razie nie bardzo dostrzegam... Motocykl jest dość nudny i przewidywalny, po ,,ofie'' dość słabo ,,lata'', ale generalnie mi to nie przeszkadza.

Ja odpadam. Niestety w tym terminie jestem w Inowłodzu z kuźnią na pokazach. Co do łodzi- chyba kogoś pokarało- u nas (na nyskim) kabinówka to 70 do 100 za dzień.

Piękne i funkcjonalne. Jednak dzień bez przypierdolki to dzień stracony... Cena trochę zabija... Czemu takie drogie???? Inni dają radę taniej... https://www.domenasportowa.pl/product-pol-186536-Sakwy-tylne-CROSSO-Dry-Big-60.html?selected_size=uniw&gclid=EAIaIQobChMIiouTwf3x4AIVRuR3Ch2IawEBEAQYAiABEgIR7PD_BwE Z takimi zrobiłem troszkę wypadów i dają radę... Pasków tylko trochę mniej mają, ale chyba paski nie są tak drogie???

Hermes powiążesz moje konto z fejsa i to? Boje się żebym czegoś nie namieszał.

Witam po długim ,,niebycie''. Jeśli będę na miejscu to chętnie się wybiorę, bo i tak muszę w tamte rejony do czerwca polecieć. Co do opcji ,,wycieczka na miejscu''- można by było jakąś łajbę wynająć i popływać. Mam uprawnienia na silnik i żagle. Dezeta była by fajna- jest parę ,,sznurków'' do ciągania i 12 chłopa na pokład spokojnie weźmie.

1. Hermes 2. Dondi 3. Dudek 4. masosz 5. WieRcik 6. WojtekB 7. Kristos

ok

Też jestem za drugim terminem.

Cieplutka jeszcze. Jak na 48 lat na scenie to.... ZAJEBISTA!!!!

Kiedy?

W tym sezonie zamarzyłem o górkach. Może ktoś się skusi na wycieczkę? Czas i kierunek obojętny, byle Alpy i asfaltem, bo w off chyba w tym roku się nie odważę wjechać - za długo nie siedziałem na motorku i takie tam...

Jestem za kotliną kłodzką. Tak wiem... Czytam, ale się nie loguję. Też tęskniłem... Może nie za wszystkimi, ale... Inezume kupiłem 750 to może teraz za wami nadążę... Na marginesie dodam, że już mogę jeździć i nie mogę się doczekać lepszej pogody.

Po przymiarce wyszło: http://triumphmotorcycles.pl/configurator/bike/2f1f5156-6287-466d-824c-5c6f164b07e1 Ale takie już mam.... Chyba jak zwykle ucałuje jawę w przednie koło i na tym się skończy.

Jutro jadę się przymierzyć..... Wydaje mi się, że to jedyne (dla mnie) sensowne rozwiązanie. Pytanie jest tylko, czy nowy, czy oryginał? Znaczy 60-te lata.

https://www.google.pl/search?q=Triumph+Scrambler&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiu0vW7rM_UAhVDWxQKHXRVC40Q_AUICigB&biw=1440&bih=806 Spodobał mi się.... Pytanie- zna się ktoś??? Jakieś opinie??? Jeśli łaska poproszę o oświecenie w temacie. Z góry dziękuję.

Z okazji dnia kobiet chciałem złożyć wam najserdeczniejsze życzenia. Byście moje panie były zawsze tak śliczne i zgrabne jak w swoje osiemnaste urodziny. Wiercikowi w szczególności... :E Ps. jest szansa, że się pojawię w Bieszczadach, na wiosennym spotkaniu. Żeby wyrównać szanse przyjadę rowerem... :facepalm:

Świetnie wyglądają te fragmenty martwych stworzeń, pewnie też są i smaczne.... Na wiosnę trzeba się zorganizować.... Może jest wśród nas jakiś konstruktor napojów ze sfermentowanych owoców? Dopełniłby naszą ,,twórczość''...

Allahu Akbar...

Fajnie się ogląda. Dobrze, że razem nie jechaliśmy- afra jest chłodzona wodą i może sobie wolno pykać, ja niestety muszę ,,chłostać'' coby chłodzić. ;) ;) :P :D

Nie samym chlebem człowiek żyje- jak głosi pismo... Wziąłem sobie powyższe do serca i.... Przedstawiam: Dziurawy pieprzowiec!