Search the Community
Showing results for tags 'lc8'.
-
Opisze moje przygody z pomarańczą jakie mam w chwili obecnej. 20.05.2018 moto zawiozłem na standardowy serwis "coroczny". Odebrałem kilka dni później. Kolejnego weekendu z Żona pojechaliśmy w "świat". Około 150km od serwisu moto zgasło podczas jazdy. Dobrze, że na spokojnie pyrkaliśmy, bo nie chcę myśleć co by było gdyby taka sytuacja miała miejsce podczas wyprzedzania... Na poboczu odpalam moto, ale po kilku sekundach obroty spadają falując jak fale dunaju i moto znów gaśnie... Szybko dzwonię pod Assistance KTMa i po 2 godzinach jedziemy na lewecie do Krakowa (serwis Zakliki)... Zagotowało się we mnie dosyć mocno, bo za miesiąc atakujemy Korsyke na moto... Sytuacja miała miejsce 28.04.2018. Po kilku dniach dzwoni do mnie Pan Marek, mechanik, że wszystko jest ok. Diagnostyka przebiegła bez problemu. Nie ma jednoznacznej przyczyny co poszło nie tak... Ja robie wielkie oczy WTF, nowe moto, gaśnie bez powodu i nie wiadomo co jest przyczyną. Pan Marek podejrzewa, że mógł być jakiś zanik napięcia na czujniku i sie sypnęło... No nic, 7.05.2018, jadę odebrać moto. Pytam Pana Marka co i jak, a on spokojnie, trzeba jeździć, no to jade... Po 3km od serwisu powtórka z rozrywki... Moto w trakcie jazdy gaśnie. Identyczny objaw - filmik jak moto gaśnie: https://www.dropbox.com/s/3xz1i6hkxvfb33w/VID_20180507_171027.mp4?dl=0 Dzwonie już bezpośrednio do Pana Marka poirytowany, że moto jest nienaprawione i czekam przy Opolskiej na transport do serwisu... Dodam jeszcze, że najprawdopodobniej opisana przypadłość występuje jak silnik się zagrzeje. Suma sumarum, w tym tygodniu mam nadzieje, że czegoś się dowiem...