Search the Community
Showing results for tags 'michelin'.
-
Pojawiła się nowa fajna oponka. Może byc ciekawie. Przypomina mi Michelin Sirac. https://www.michelin.com/en/press-releases/new-michelin-anakee-adventure-tire/
-
Nowa oponka pojawiła się na zapleczu Michelina. Jakieś opinie? Zastanawiam się na tym kompletem jako następcy obecnych (Anakee II)
-
Michelin Anakee Wild to pierwsza opona typu kostka na której mam przyjemność jeździć. Jak na razie nakręciłem na niej jakieś 5tyś km i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jeśli chodzi o jazdę off to oponie absolutnie nie można nic zarzucić, nawet głębokie kałuże z błotem znosi dzielnie. Natomiast największym zaskoczeniem jest prowadzenie na asfalcie gdzie ta opona po prostu daje rade i nie zmusza do jakiegoś specjalnego traktowania. Wiadomo jest to kostka więc przy ruszaniu i zmianie obciążenia czuć lekkie wibracje na kierownicy i staje się dość głośna powyżej 100km/h, ale to tyle z tak zwanych narzekań.
-
2000km na tych gumach i mogę się już podzielić pierwszymi wrażeniami. Środek opon twardy więc bardziej czuć nierówności drogi. Trochę mniej stabilna na autostradzie niż A41. Na tym koniec minusów. Na równym asfalcie w zakrętach prowadzenie bajeczne, wielka przyjemność jazdy. Lekko, neutralnie, po prostu rewelacja. Na szuterku nie widzę problemu. Zresztą terenowe właściwości opon do typu Bridgestone A41, Metzeler Tourance Next, Pirelli Scorpion Trail 2 czy Dunlop Trailsmart Max to ściema. Pozdrawiam Forumowiczów. Wujo
-
Genialna oponka, która fantastycznie klei się do asfaltu. Czy suchy czy mokry, nie tracisz do niej zaufania. Na szuterkach i delikatnych bezdrożach daje rade! Póki co, dla mnie numer 1 jeśli chodzi o uniwersalną oponę. Gorąco polecam!!
-
Po przelataniu na nich 1,5 tyś.km. mogę je pochwalić za asfalt. Naprawdę robią robotę, na suchym i na mokrym. Są świetne. Natomiast OFF to dramat i wjeżdżanie w nieznane ostępy może się skończyć źle. Dzisiaj to przerobiłem. Lasek, fajna droga, trochę mokro. Jadę! Niestety. Czym dalej, tym gorzej. Błoto i woda-bardzo nieciekawie. Ale jak wjechałem w mokry piach, to koniec-glaba. Dobrze że trafiłem na grzybiarkę i pomogła mi dźwignąć Afrykę. Generalnie twarde gruntówki i szutry, da się. Błoto i piach to dramat. Podsumowując: opony na asfalt. Na mokrym też świetne. OFF tylko twarde grunty i szutry bez szaleństw. //Hermes: dodałem prefix
-
Przelatałem na nich 10kkm w różnych warunkach - można powiedzieć, że 90%ON i 10%OFF. Na asfalcie super trzymają, bez względu czy suchy czy mokry. Nie uświadczyłem żadnego uślizgu. W teren się nie nadają, ale jakieś delikatne szuterki jak najbardziej. Gorąco polecam!