Skocz do zawartości

Poludniowo zachodnie wybrzeze Europy 2015


grzesiekm1981

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,propozycja wyjazdu:Start-Francja-Hiszpania-Portugalia-Hiszpania-Francja-Wlochy-Chorwacja-Wegry-Slowacja-Polska.Czas:okolo 3 tygodznie.

Liczba motocykli:2-3.Wybor motocykla:posiadam suzuki gsr 750,bmw r1200c,Bmw gs1200.Kwota maxymalna na wydanie-6-8000zl.

Noclegi-coachsurfing czyli poleganie na goscinie zagranicznych kolegow:),ew.przydrozne motele.Szukam jednego badz dwoch kompanow;)

Moj wiek 33lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna sprawa ale jak by miał 6-8k to ułożył bym sobie resztę życia , mam 37 lat , powodzenia , ale póki co to mamy kameralne towarzystwo i zasad się trzymamy , zapraszamy do powitalni coś o sobie a potem pogadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak macie juz 3 motongi to na co Ci więcej? Problemy logistyczno- noclegowe spieprzą Ci całą radość wyjazdu. Trójeczka to optimum.No chyba, ze zle zrozumiałem i to Ty masz do wyboru 3 motongi i szukasz 2 kumpli? W takim razie tym lepiej dla ewentualnych wspólnych lotów byloby gdybyś dal sie lepiej poznać.

Ps.Też Cię witam serdecznie. :)

wytapatalkowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha,motocykle do wyboru czyli dlatego bo nie wiadomo kto i z jakim motorkiem sie trafi..Osobiscie mam 33 lata,oczywiscie rodzina:D,szeroko rozumiana motoryzacja jako pasja..w tym starodawne samochody i motocykle:)

Bardzo mozliwe ze noclegi zepsuja mi radosc z jazdy ale zawsze mozna po prostu zatrzymac sie w przydroznym motelu/hotelu.

Coachsurfing wymyslilem sobie po to by bylo ciekawiej i mozna poznac ciekawych ludzi.Z pierwszego wywiadu nie powinno byc klopotu ze znalezieniem noclegu przez ten serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio z Mirkiemm71 rozmawiałem na temat takiego wyjazdu. Jestem jak najbardziej zdecydowany, ale nie wiem, czy z kimś czy sam. Jeśli chodzi o terminy - w grę wchodzi (u mnie) tylko przełom maja i czerwca, lub po 10-tym września. Chciałbym lecieć jak najbliżej morza, spanie w krzaczorach, raz w tygodniu ciepły posiłek (może być kawa), dziennie po 400 do 600 km. Drogi raczej trzeciej kolejności odśnieżania (jak najdalej od autostrad), ,,off" mile widziany, ale z umiarem. W sobotę 06.06.2015 można zahaczyć w Normandii o zlot ,,D-day".

Jeśli mielibyśmy lecieć razem, to i tak najpierw trzeba by był tu na miejscu razem się pokręcić, żeby sprawdzić, czy się nie zagryziemy po drodze- jestem kiepskim kompanem podróży. Mirek po pierwszym naszym wspólnym wypadzie nie odzywał się do mnie pół roku...

Jeśli jesteś zainteresowany po tej krótkiej prezentacji - zapraszam do kontaktu poprzez prywatne wiadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.