Skocz do zawartości

Czarnogóra i Albania bokami


Artur

Rekomendowane odpowiedzi

To były pierwsze wakacje typy "jak udobruchać żonę i samemu coś z tego mieć". Do Czarnogóry dojechaliśmy na dwa samochody, w jednym żony i córa Sowizdrzała, w drugim targaliśmy motocykle i z 200kg torebek, butów i czego tam jeszcze żonowa dusza zapragnęła ;) Plan był prosty - kilka dni rodzinnie nad morzem, a później wycieczka 2-4 dni najpierw MNE, a po kolejnych 2-3 dniach rodzinnych druga wycieczka po AL.

 

Pierwsza wycieczka po MNE

Startujemy spod Petrovaca, przed porannymi korkami musimy się przebić przez Podgoricę, a w góry wjechać zanim złapią nas upały. Motocykle pakujemy dzień wcześniej, rano pobudka o 4 rano, szybki kawulec i toczymy się z górki bez odpalania motocykli, żeby nie budzić wioski. Na role przekręcamy kluczyki, naciskamy START, wbijamy bieg i... KTM gaśnie :cyklop:

P1090023.JPG

Ale my to już znamy. Jakiś cudowny wynalazek, bezdotykowy czujnik otwarcia stopki bocznej, po jednej z gleb w Rumunii wiemy gdzie szukać i co robić. Po chwili wszystko już gra i ruszamy. Wschód słońca z widokiem na morze bezcenny.

P1090024.JPG

 

mijamy jezioro Szkoderskie

IMG_1242.JPG

 

mijamy większe miasta, robi się swojsko, zaczynają się klimaty rodem z Albanii

IMG_1246.JPG

 

zaczynają się widoki

P1090032.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.