Skocz do zawartości

Hermes

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    2 217
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hermes

  1. A na boski napitek też są zapisy?! :D:D:D:D Tak pomyślałem, że jak będzie zainteresowanie to mogę jakieś foty zabrać z tegorocznej wyprawy dookoła bałtyku i coś poopowiadać
  2. Lista uczesników: 1. Masosz (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 2. Hermes (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 3. IRO (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 4. WieRcik (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 5. Screenu (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 6. dudek (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 7. Bartosz aka bartup (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 8. MateuszW (2xnocleg + 2x śniadania) 9. WojtekB (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 10.
  3. Już na spółke chcemy z masosz'em kupic :P
  4. Czyli myślisz, że może coś być z tego? :D
  5. Ktoś coś wie o tym ustrojstwie? http://www.aliexpress.com/category/200000451/exhaust-exhaust-systems.html?spm=2114.01010108.0.52.HIXpyI&site=glo&shipCountry=pl&SortType=total_tranpro_desc&tag= Wielce prawdopodobne że to ORYGINALNA "podróbka" z fabryki akra? :P
  6. Lista uczesników: 1. Masosz (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 2. Hermes (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 3. IRO (2xnocleg + 2x śniadania + pstrąg) 4.
  7. Hermes

    Dziwny jest ten świat.

    Pewien amerykański biznesmen wybrał się do Meksyku. Będąc w wiosce na wybrzeżu, w małym porcie spotkał rybaka, który wrócił z ładunkiem bardzo dobrej jakości tuńczyka. Amerykanin zagadnął go: – Ile trwały twoje dzisiejsze połowy? – Och, niezbyt długo. – A co robisz z resztą czasu? – Śpię do późna, spędzam czas z moją żoną i dziećmi, chodzę na spacery, sączę wino i gram na gitarze z moimi amigos. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, senor. – Słuchaj, jestem doświadczonym człowiekiem biznesu i radzę ci, żebyś zaczął łowić więcej ryb. – Po co mi więcej ryb? – Po to, żebyś zarabiał więcej pieniędzy. – A po co mi pieniądze, senor? – Żebyś mógł kupić większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb. A z zysków mógłbyś kupić więcej łodzi i zatrudniać rybaków. Dzięki temu mógłbyś otworzyć przetwórnię ryb, kontrolując zarówno surowiec, jak i produkt, a potem przenieść się do Mexico City, a może nawet do Nowego Jorku. Byłbyś człowiekiem sukcesu! – Ile czasu by mi to zajęło? – Jakieś 10-15 lat. – Aha. To dość długo. – Posłuchaj, wtedy przychodzi najpiękniejszy moment. Sprzedajesz dobrze prosperującą firmę i zarabiasz miliony, miliony dolarów! – Miliony? A po co? – Po to, żebyś mógł się wyprowadzić do nadmorskiej wioski, by spać do późna, spokojnie spędzać czas ze swoją żoną i dziećmi, chodzić na spacery, sączyć wino i grać na gitarze ze swoimi amigos.
  8. A czy koszulki AllRiders.pl są jeszcze dostępne? :P I czy, Neno, mógłbyś wrzucić tu "nasz" projekt?
  9. A widzisz. Myślałem, że masz masz cos podobnego, a nie dokładnie ten model. Ja szukam czegoś gdzie: da sie połączyć z 10 urządzeń jako że nie lubie gadać podczas jazdy, chciałbym by była możliwość nadawania głosem (interkom cały czas w trybie czuwania do czasu nadnania głosu przez któregoś z członków ) - przy czym, żeby co najmniej 14 godzin wytrzymał nie bede słuchał muzyki nie będę parował z nawigacją nie będę rozmawiał przez telefon zależy mi na dużym zasięgu (czasem się zdarza, że nie widzimy się nawzajem i dobrze byłoby się porozumieć)
  10. polly, daj znać gdy Ci dojdzie czy "warto" :P
  11. No niestety, są na kablu - fakt ogranicza to mocno sprawę...
  12. Zawsze możesz przypiąć krótkofalówkę do sufitu :P
  13. Do 4x4 i motolotni znajomi używają Navcomm TK-750MKII z zestawem do kasku. Mega zasięg i mega porządne urządzenie. Sam myślę, czy z tego sobie nie zrobić interkomu do moto. http://www.navcomm.eu/product_info.php?products_id=162 + http://www.navcomm.eu/product_info.php?products_id=56
  14. Nad pierwszym postem w temacie, jest ankieta, odnośnie terminu zlotu. Proszę zagłosujcie, który termin Wam odpowiada ;)
  15. Masz na myśli wyprawę dookoła Bałtyku? Najpierw muszę Włochy skończyć, i zajmę się Skandynawią :P
  16. Pomysł na wyjazd w Bieszczady powstał rok temu. Kiedy znaleźliśmy termin dogodny dla każdego z nas, pogoda pokrzyżowała nam plany, przez co kierunek wyjazdu został zmieniony o 180 stopni - Góry stołowe... Tego roku miało być inaczej. Termin został z dużym wyprzedzeniem ustalony, nocleg zaklepaliśmy w Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej, a pogoda miała tym razem z nami współpracować... Na tydzień przed wyjazdem prognoza była bardzo optymistyczna. Niestety do czasu. Z każdym dniem, weekend miał być coraz bardziej mokry i pochmurny. Mimo to podjęliśmy decyzję by odwiedzić Brać Motocyklową. Wyruszamy w piątek około godziny 16. Cztery motocykle, dwa DL650, MT07 i XJ600 - odpowiednio masosz, Hermes, bartup i Bartek. Nasza trasa przeważnie składała się z żółtych trzycyfrowych dróg, ale zdarzyło się, że zboczyliśmy na lokalne dróżki, gdzie asfalt wyglądał dziurawy szwajcarski ser. Po drodze zrobiliśmy zapas (kiełbasek :P) i w BPM zameldowaliśmy się o 22. To był mój pierwszy raz w BPM - pierwsze wrażenie MEGA POZYTYWNE!! Dużo motocykli, wszyscy się integrują przy ognisku. Nie ma podziałów czy gejes, czy armatura, czy szlifierka. Wszyscy razem gawędzą i dobrze się bawią. Klimat MEGA. Gdy się zakwaterowaliśmy, nieśmiało dołączyliśmy do grona przy ognisku i czas stanął w miejscu. W nocy popadało. Na drugi dzień, Marek (serdecznie pozdrawiamy) pokazał nam jak mamy jechać, by "liznąć" Bieszczady (trasa). Przy okazji wspomniał, że w Myczkowie Jego kolega ma restaurację, gdzie jest dobre żarcie. Bez zastanowienia wpisaliśmy Myczkowiankę w program "na dziś". Nawigacja grzecznie wyznaczyła trasę i pojechaliśmy. Droga zdążyła obeschnąć, przez co można było troszkę bardziej agresywnie pokonywać liczne winkle. Po drodze zatrzymaliśmy się w Majdanie, gdzie jest Bieszczadzka Kolejka Leśna. Z całą pewnością, nie jeden miłośnik kolei znalazł by tam coś dla siebie. Pierwsza Tama na Solinie nie zaskoczyła mnie niczym. Tak jak przypuszczałem było tam od groma ludzi i kolorowych straganów. Głośno, strasznie. Nie poświęcając zbyt dużo uwagi temu miejscu, pognaliśmy na obiad do Obcego (serdecznie pozdrawiamy). Jak tylko wjechaliśmy na parking restauracji, Obcy wyskoczył przez drzwi i z wielkim uśmiechem na twarzy serdecznie przywitał się z nami i zaprosił do środka. Gadka szmatka i zamawiamy specjały Myczkowianki (mój pstrąg na maśle był MEGA!! gorąco polecam). Syci, rozmarzeni i rozleniwieni po pysznym obiedzie niechętnie zbieramy się w dalszą cześć trasy. Pożegnaliśmy się z Obcym i w drogę! Kolejny nasz przystanek miał miejsce w browarze Ursa Maior., gdzie kupiliśmy kilka browarków na wieczór. w BPM meldujemy się około 19 i ponownie czas się zatrzymał. Niedziela miała być deszczowa i była... Zwlekaliśmy z wyjazdem w nadziei, że przestanie padać. Niestety, nasz powrót odbył się w towarzystwie intensywnego deszczu... Ale nawet to nie zdołało zatrzeć bardzo pozytywnego wrażenia po weekendowym wypadzie.... Pierwszy raz byłem w Bieszczadach i się w nich zakochałem. Wszędzie zielono, zdarzają się fajne brody rzeczne, dużo lokalnych wąskich dróg, z dobrym alfaltem. Są miejsca gdzie można zejść na kolanko i co najważniejsze dla mnie - jeszcze jest tam dziko i widać, że nie wszędzie człowiek maczał swoje palce... Pierwszy raz byłem w Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej - w miejscu które pokochałem, za to, że uwidacznia magię motocyklizmu. Magię, gdzie wszyscy czują się jak jedna wielka rodzina. Magię, gdzie można poznać, każdego dnia, wielu wspaniałych ludzi, których łączy zamiłowanie do 2oo. Pierwszy raz byłem w restauracji Myczkowianka, która wywarła na mnie super wrażenie. Pyszne jedzenie, mega miła i uprzejma obsługa. Na pewno, w te wszystkie miejsca jeszcze wrócę. Mam nadzieję, że już na jesień. PS Relacja nie jest sponsorowana. Wszystko co opisałem pochodzi z moich obserwacji i doświadczeń.
  17. Czas pokaże :P Zalałem go tylko przez Ciebie. Dziś na moim osiołku wybił stutysięczny kilometr! Chciałem zrobić zdjęcie ale stało się to na autostradzie...
  18. Hermes

    Skradziono

    Wczoraj (14.07.2016) okolo 22.15 z ul. Twardowskiego33a (Kraków) skradziono Suzuki DL650 z 2013 roku w kolorze bialym. Nr VIN: JS1C7111100111192 Rejestracja: KR 155P Przebieg: okolo 15750km Wyposazenie motocykla: - oryginalna oslona silnika Suzuki - podgrzewane manetki Oxford - oryginalne handbary Suzuki - stelaze pod kufry SW-Motech - centralka SW-Motech - instalacja pod nawigacje SW-Motech - aluminiowy kufer centralny Kappa Venture - akcesoryjne, podniesione siedzenie - deflektor Znaki szczególne: - czarne otarcia na szybkie o nawigacji Jakiekolwiek informacje prosze zglaszac pod numer: 692416831 Zdjecia dostepne pod adresem (z czasem bedzie ich wiecej): https://www.dropbox.com/sh/j8tehbnfwi2g5bz/AADBZMphD1VU2bkaT3bU7S5fa?dl=0
  19. Hermes

    Jesienne Bieszczady 2015

    Dziś jedziem w "Twoją" traskę!
  20. Hermes

    [S] Suzuki SV650S 1999 Kraków

    Szkoda szkoda. Ładny sprzęcik. Za rok bede gonił mojego DLa, także jak dalej myślisz o małym vstromie to daj znać :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.