Skocz do zawartości

Marcin_Torx

Zarejestrowani
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Marcin_Torx

  1. Ja od siebie polecam białego lub bezbarwnego Bel-Ray - nie ciapie, szybko odparowuje rozpuszczalnik i dosyć długo trzyma
  2. Dla mnie TT R400 to bardzo fajny sprzęcik choć troszeczkę dziwnie działa algorytm przeliczania tras - porównując go z jego odpowiednikiem z Androida czyli TT GO coś przelicza czasami jakby po motonga - chodzi tu o najszybsza trasę bez zakrętów i wzniesień. Na pewno jego zaleta jest program Tyre i bezpośredni import śladu lub UM. Jedyne co mogli by dodać to pełna obsługę telefonu jak w Zumo (książka telefoniczna i player mp3) - ale ponoć ma to się pojawić przy następnej aktualizacji softu. Dobrze współpracuje z tel. Samsunga + Scala Rider G9x w kasku
  3. Masz racje - mało mało mało ... W tym roku robię ciąg dalszy AT, I, CH, D, LUX
  4. :) Wszystko to prawie jednodniowe wycieczki :) - generalnie nasze południe pod tym katem jest fantastyczne
  5. Trasa dosyć wymagająca ze względu na odległość i czas jaki trzeba poświęcić na zwiedzanie. Aczkolwiek do ogarnięcia w jeden dzień choć idealna raczej na weekend. Do zobaczenia takie atrakcje jak Pacanów, Sandomierz, Kazimierz, Zamek Krzyżtopór i Pałac w Kurozwękach z bezbłędnym stekiem z bizona :)
  6. Tym razem coś ciekawego dla fanów historii wojennej - Svidnik i słowacka Dolina Smierci. Bardzo ciekawe miejsce - niedaleko położone a będące kiedyś teatrem bardzo ciekawych działań wojennych. Warto tam się wybrać i poczytać o przebiegu jednej z największych bitew pancernych w tej części Europy ... na dodatek można "pomacać" parę czołgów które doskonale stoją w pięknej okolicy :) W drodze powrotnej możemy podziwiać piękne okolice Gorlic
  7. https://www.google.com/maps/d/edit?mid=zP2zLBAOG1aY.k_CR_L42jN4w&usp=sharing
  8. Powiem Ci tak - ze względu na krajobrazy, długość trasy i wszystko inne jestem to w stanie zaakceptować. Bardziej wkurzała mnie opłata 10E za przejazd Felbertauern Tunel gdzie nic nie widać - a do tego jest to jedyna droga żeby wrócić szybko na górę
  9. Ech... tej miejscówki nie trzeba reklamować tylko oglądać i jechać ... 3 dni totalnego opadu szczęki, fantastycznych dróg, widoków i wszystkiego co najlepsze dla motocyklisty. Jeżeli ktoś nie był to KONIECZNIE musi. Tego nie da się opisać ....
  10. Kolejna propozycja na kilkudniowy wypad. Do zobaczenia bardzo ciekawe miejscówki jak np: zamek Czocha, kolorowe jeziorka w Wieściszowicach, Rudawski Park Krajobrazowy, Muzeum Sami Swoi w Lubawce, trójstyk granic i kopalnia w Bogatyni czy wreszcie kultowa bikerska knajpa Piekielne Doły i skocznia w Harrachovie
  11. Tej miejscówki chyba nie potrzeba ani reklamować ani specjalnie polecać. Jedno z najfajniejszych miejsc w Polsce zarówno do zjeżdżenia jak i do zwiedzenia. Z racji odległości i mnogości atrakcji raczej na kilka dni z pobytem na miejscu. Nie dość że wspaniałe drogi, wspaniałe szlaki to i jeszcze można liznąć coś z historii wojennej. Wg mnie prawdziwe Must See na mapie każdego bikera Kto już się zapędzi w tamte rejony polecam drogę przez Zieleniec i obowiązkową wizytę na obiadku w Biker's Choice w Kletnie
  12. Bardzo przyjemna traska z NIESAMOWITYM acz niedocenianym Wąwozem Manińskim. Genialne klimaty pozwalające poczuć się troszeczkę jak na dalszych trasach południowej Europy. Przy okazji możemy zaliczyć bardzo urokliwą drogę przez Małą Fatrę i odwiedzić dwa zameczki. Dla powracających od strony przejścia granicznego w Chyżnym polecam zatrzymać się w knajpie Kabanosa w Jabłonce - Kwaśnica z żeberkiem rządzi :)
  13. Bardzo ale to bardzo fajna i wdzięczna destynacja. Niestety dojazd z Krakowa daleki i nudnawy ale za to na miejscu... bajeczka. Mnóstwo, mnóstwo wspaniałych zakrętów, idealny asfalt i jeszcze więcej frajdy !!! - polecam na 2 dni co by poćwiczyć umiejętności i popodziwiać widoczki
  14. Kolejna fajna trasa u naszych sąsiadów - coś dla oka, coś dla ducha i dla opon :). Genialna, techniczna trasa dająca okazję do poćwiczenia winkielków w najlepszym wydaniu. Nie ukrywam, że z racji odległości dosyć wymagająca i męcząca ale i krajobrazy i zakręty wynagradzają to z nawiązką :) - kto chce pozamykać opony i ma cały dzionek wolny ... jazda :)
  15. Jedna z moich ulubionych tras zaliczona już nie pamiętam ile razy. Piękna całodniowa wycieczka obfitująca w genialne zakrętasy. Na trasie 4 najfajniejsze drogi w regionie: 1. Przełęcz Kocierska 2. Podjazd pod Koniaków 3. Istebna-Kubalonka 4. Przełęcz Salmopolska. Na tej ostatniej bardzo dobre jedzonko na samej górze (knajpa na lewo pod krzyżem) Generalnie bardzo ale to bardzo polecam - nic tylko słoneczko i ogień :)
  16. Marcin_Torx

    Beskid Sądecki

    Da się przejechać ... piękna szutrowa droga przez lasy - tylko trzeba wjechać pod zakaz. Ja wjechałem pojechałem całkiem sporo z tym że akurat były prowadzone wyręby i bałem się spotkać kogoś z lasów co by nie zarobić mandatu
  17. żeby nie skłamać około 35E - ale ze zniżką bo brałem też 2 quady. MI też marzy sie objazd Grecji na moto ... może za rok ... :)
  18. Marcin_Torx

    Beskid Sądecki

    Pewnie - ja miałem szosowe
  19. Kolejna propozycja niewymagającej, jednodniowej wycieczki obfitującej w piękno małopolskiego krajobrazu. Dla każdego coś miłego. Jest co zwiedzić, jest się czym pozachwycać są i miejsca w których można poćwiczyć technikę.
  20. Będąc już któryś raz w tym miejscu (wspaniałe) a widząc w miejscowej wypożyczalnie poczciwą Suzi nie mogłem się oprzeć aby tym razem nie objechać wyspy motkiem :) Pomimo strasznego gorąca i braku ciuchów (sic... kasku rozsądnego też nie mieli) postanowiłem wyruszyć na całodniową wycieczkę. Miejscówka fantastyczna - są i serpentyny, są i proste, są klify, są góry, plaże i proste do odwinięcia :P - generalnie mało ludzi a dużo dróg i pięknych widoków. Polecam
  21. Kolejna fajna traska tzw niedzielna :) - z racji bardzo przyjemnych krajobrazów, niezbyt dużych odległości no i oczywiście wspaniałych zakrętów na Kocierzy - bardzo chętnie przeze mnie ( i nie tylko) wybierana. Przy okazji polecam pyszny obiad na samej górze Kocierzy
  22. Marcin_Torx

    Moja BigSuzi

    NIestety moto kupione pod koniec września więc ledwo nakręciłem 2k :( - prawdziwe wyzwanie przyjdzie w tym roku - już zaplanowana Litwa na maj oraz Alpy (AT,D,I,CH) na lipiec - do tego dojdą pewnie spontany - więc trochę km będzie - więc już będę miał wyrobione zdanie. Na razie jestem mega zadowolony. To czego brakowało mi w 650 (mimo że to świetny motek) to tzw "spokojnych) przelotówek w granicach 150km/h (+/-) bez darcia silnika ... :) teraz to mam - no i oczywiście kopa który tez już jest. Do tego dochodzi na + ABS i trakcja których też nie miałem. Mimo że może nie jest to motek tryskający techniką jak np KTM ale wg mnie ma najlepszy stosunek jakości do ceny - a i ludzie "używający" V-STROMÓW są po prostu genialni :) (nie ujmując innym)
  23. W Taterkach zawsze nieoficjalnie zaczynam sobie sezon :) droga Oswalda naprzód :)
  24. Niestety na zlot się nie wybieram - za dużo wyjazdów w tym sezonie się kroi a czasu tyle samo ... za mało :)
  25. Witam serdecznie wszystkich moto-zapaleńców ! Za namową Admina postanowiłem zarejestrować się i tutaj. Na moto od 4 sezonów więc w sumie świerzak :) (ok 40k km). Jako przedstawiciel Małopolskiego oddziału Suzuki V-Strom Club Polska - upalałem do tej pory Dl650 K7. Zafascynowany tymże sprzętem postanowiłem pod koniec zeszłego sezonu zanabyć BigSuzi Dl1000 - strzał w 10 :) Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na trasach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.