Rukka Unicorn AIRVANTAGE CORDURA AFT + pompowany goretex
Testowana 2-gi sezon
Na początku po zakupie tak sie zastanawiałem... co to za wybrakowany model mi przysłali... zadnych zamków do wentylacji - będzie bida. Wszyscy na wiosce mają a ja nie. Nawet do Sosnowca wstyd pojechać.
Cordura AFT - materiał, według producenta, przy zachowaniu wszystkich właściwości klasycznej Cordury jest znacznie bardziej przewiewny ...i jest.
Okazało się, ze "wszyscy" w swoich wypasionych wdziankach z otworami wentylacyjnymi sie gotują, a ja już od 40km/h jestem jak w klimatyzowanej kawiarence gdzieś na Bali
Skutki owej znacznie wyższej przewiewności czuć również przy wieczornym lataniu po trasach pozamiejskich. Poruszając sie z predkościami dozwolonymi (ok.90-140km/h) i temperaturze rzędu 12C jest mi zimno i jedynym ratunkiem jest założenie podpinki. Porządna bluza termiczna pozwala jedynie przetrwać - czyli dotrzeć pod dom, ale o komforcie mozna zapomnieć. Jako, że należę do zmarzluchów, ta opinie mozna podzielić przez 2 ;)
Ochrona podpinki przed zimnem jest rewelacyjna. Jeszcze nie było mi tak zimno, abym musiał ja nadmuchać (tą opinię mozna pomnożyć razy dwa), a i w wiosennym śniegu zdarzało mi sie jezdzić.
Nadmuchiwanie ma nie wątpliwe plusy. Powietrze jest jednym z najlepszych izolatorów, a po za tym bez zadnych siłowni, w 30 sekund zmieniamy swoją posturę w Pudziana - duzy duży + za pomysł
Mozna również o nadmuchanie poprosic kolege "po spożyciu" wtedy kurtka nabiera nowych właściwości (nie zmienia niestety koloru, ale o tym za chwile) Osobiście nie testowałem zalania jej zadnym płynem, ale myśle ze by sie sprawdziła zamiast przenośnego barku.
Podpinkę można by z powodzeniem traktować równiez jako świetną bluzę/kurtkę codziennego użytku, ale producent prawdopodobnie celowo do tego mnie skutecznie zniechęcił.
Jej swiecąco srebrno-błyszcząco-grafitowy kolor z czerwonymi napami nadaje sie jedynie do czarnych mokasynów, białych skarpetek i zielonych spodni w kant. W sobotnie wieczory, w zaciszu remizy robi robotę. Koledzy nawet na scigantach nie mają szans - wszystkie dziewoje moje... pssst ;)
Wodoodporność - to jest ciekawe, bo znowu myślałęm, że mi przysłąli wybrakowany model. Kurtka już na sam widok chmury przemaka. Przerażony tym faktem zacząłem grzebać w necie poszukując informacji o przemakalności cordury AFT, mozliwościach impregnacji i okazało sie, że tak ma być. Sploty widocznie są tak żadkie, ze mieszczą się miedzy nimi krople wody ;)Są to koszty jakie trzeba ponieść za znakomitą wentylacje.
Za komfort w deszczowe dni odpowiada podpinka z goretexu. Można spokojnie polewać się pol dnia kercherem i ani kropelki wody materiał nie przepusci do środka. W stałym kontakcie z H2O (a tak jest, bo kurtka jest mokrusieńka) podpinka zmienia kolor na bardziej grafitowy. Co ciekawe namoknięta kurtka nie staje sie uciążliwie ciężka i bardzo szybko schnie.
Ochraniacze, bezpieczenstwo:
Kurtka posiada standardowe ochraniacze na barki, łokcie z przedramionami, oraz akcesoryjny ochraniacz pleców.
Jak widać na zdjęciu wszystko w tym modelu jest zrobione z myślą o wentylacji. Ochraniacze nie powodują dyskomfortu, są elastyczne. Ochraniacz pleców prawdopodobnie nie wchodzi "na styk" i ma lekkie luzy.
Bardzo dziwne wrażenie mamy, kiedy po długiej podróży usiadziemy i o coś sie oprzemy. Odczucia prawie jak z ula, gdzie na naszych plecach pracowite pszczółki pieczołowicie produkują miód zapełniajac plaster.... ale wentylacja jest znakomita, spocić sie nie da.
Jak materiał zachowuje sie w trakcie szlifu nie wiem (odpukać) Wygląda bardzo solidnie i jest dodatkowo wzmacniany w newralgicznych miejscach.
Zapięcia, spięcia itp.
Do zamków nie mozna mieć kompletnie zadnych zastrzeżeń - super, nawet nigdy sie nie przycieły, ale do zapięć "dopasowywujacych" rozmiar na ramionach i przedramionach juz tak. Napy są zwyczajnie irytujące i "skok" meidzy rozmiarami powoduje brak idealnego dopasowania kurtki, albo za ciasno, albo za luźno. Jakby nie mozna zrobić zwykłych pasków z rzepami.
Regulacja rozmiaru "w pasie" jest idealna - pionowe zamki, ladnie sie blokuja w odpowiedniej pozycji
Do zapiecia kołnierza można również troszkę sie przyczepić. Jest na magnesie, trzyma super, ale w rekawicach czasem cieżko trafić.
Kieszonki, schowki.
Co najważniejsze nieprzemakalne. W kurtce mamy 2 kieszenie boczne i jedna na piersi (z woreczkiem).
W podpince jedna wewnetrzna. Niby mało, ale są bardzo duże. Pakując do nich full wygladamy jak żul pod Mc Donaldem.
Ostatnie moje czepialstwo dotyczy "montażu" podpinki i zakładania kurtki.
Podpinkę mocujemy zamkami z przodu i napami na rekawach przypinajac ja do kurtki. Trzeba mieć chyba rączki 5 letniego Chińczyka, zeby tam sie dostać. Łącząc to z przemakalnością kurtki na widok chmury powstaje nam problem czaso-przestrzeni.
Chyba jeszcze nigdy w trasie nie pokusilem sie o spiecie podpinki z kurtka.
Spinam jedynie zamkami
Zakładajac kurtkę zdarza sie ze warstwa wewnetrzna wyjdzie spod rękawów - jak mnie to wkurza.
Jakość wykonania wzorowa
Brak śladów użytkowania
Czy bym ją raz jeszcze kupił? TAK
Czy mogę ją polecić? TAK
Podpinką jestem zachwycony 5. Kurtka 4+
Czy warto wydać wiecej kasy niż produkty innych marek? Nie wiem. Mierząc cokolwiek zbliżonego, czułem sie jak w worku na ziemniaki. Krój mi nie pasował. Ta leży idealnie i nie jest to dobra informacja, bo ponoć rukka szyje ubrania dla panów z brzuszkami ;)
To chyba tyle, jak sobie coś przypomne, to dopisze