Raczej dopełnienie Afryki. ;) (Następcą B-Kinga mógłby być tylko H2R)
Motek z 2006, bez ABSu :)
I rejestracja 2007, jeździł nim 65-cio letni niemiec. W 2013 sprowadził go do Polski ojciec dla syna, ale synek mało na nim jeździł, bo był dla niego za wysoki.
W 2014 kupił go złotnik z Jędrzejowa, doposażył w parę "niezbędnych" gadgetów z TT ;)
Zrobił na nim Rumunię i polatał w koło komina, doszedł jednak do wniosku że 1200 cycaty będzie lepszy ;)
Na blacie niecałe 12 tysi, w co absolutnie nie wierzę.
Biorąc pod uwagę że wyprodukowano ich niecałe 4000 szt. i to że na rynku wtórnym praktycznie ich nie ma, to miałem farta.
Z oględzin i krótkiej przejażdżki wnioskuję bardzo dobry stan. Ok. 40000 przebiegu, z czego nie więcej niż 10000 w offie.
Jutro, jak aura pozwoli, zdejmę plasiki i lepiej się przyjrzę.