Tak, tak, to jest...............................................................BMW! (Przerobione przez kastomizerów z Japonii).
Pewno nie da się na nim jeździć, ale jest piękne!
Melduję bezpieczny powrót do domu. Dziękuję wszystkim za nawinięte kilometry i sympatyczną atmosferę zlotu.
Oczywiście gratuluję laureatom konkursu.
A kto nie był ten trąba. ;)
P.S.
Sorry WieRcik że się nie pożegnałem, ale za późno zauważyłem że skręcasz.
No, mniamniusie te rurki! Do Jawy? ;)
Jadę umyć Afrykę, bo strasznie upaćkana i oblepiona robactwem.
Jeszcze tylko dolewka oleum do oliwiarki łańcucha i Moto gotowe do zlotu!
Hermes, posłuchaj tego na swoich nowych kolumnach!
https://www.youtube.com/watch?v=4RS5RsSPssw#t=158
Jeśli mało to na jego stronie jest fajny filmik sprzed 6 godzin.
https://www.facebook.com/daveweckl?fref=nf
No i patrz. Chciałem dopisać w poprzednim poście i już nie mogę.
Miałem chwilę się przejechać i wróciłem po 4 godzinach. Nic nie jest za wysoko. W końcu jest wygodnie.
Kanapa miodzio. Trochę wysoko, tylko dzięki obcasom dotykam całymi stopami ziemi. Stara była już mocno sklepana, praktycznie zero miękkości. Po 2 godzinach dupa cierpła. Poza tym na mrozie mi popękała Teraz mam pełen komfort.