Zawiozłem przed świętami cylinder z tłokiem do częstochowskiego fachury i niestety nie dowiedziałem się niczego dobrego. Nie kopcił bo koleś wsadził ciasne pierścienie uszczelniające. Tłok do wymiany, cylinder do szlifu. Niestety na tłoku "cętki", czyli stalowe opiłki wbite w tłok, czyli poszedł dół, góra, albo jedno i drugie. :/
Mam nadzieję że uda mi się pod koniec miesiąca oddać piec do remontu.