-
Liczba zawartości
1 442 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Ertek
-
Mam tego Cteka z testu i daje radę. Dla mnie istotne jest to że jest mały (mieści się pod zamkniętą maską samochodu), automatyczny i można zastosować w motku stałe gniazdo do jego podłączenia. (W XChallenge’u mam aku pod bakiem).
-
VII Zlot Allriders.pl
Ertek odpowiedział Hermes → na temat → Imprezy forumowe, zloty, akcje charytatywne, eventy
Miejsce piękne. Z chęcią się tam poszwendam z Wami. ( O ile alkomat mnie nie zdołuje ;) ) -
Super! Kolejny polski klasyk uratowany.
-
A mnie liść 2T na wtrysku.
-
który to przycisk??? już wyczaiłem do czego te ikonki w lewym górnym rogu, tyrko ostatnia nie wiem do czego. @Hermes, zrób jakiś tutorial.
-
Fajnie by było gdyby można było obracać zdjęcia „ręcznie”. <a class="uploaderImage" data-lightbox="image" href="/uploader/gallery/5/13/20180130302fdb7c18a93dfa1bc07460052f7c1303.jpeg"><img src="/uploader/gallery/5/13/thumbs/20180130302fdb7c18a93dfa1bc07460052f7c1303.jpeg"/></a> Nie mogę wkleić zdjęcia. Kod jest, zdjęcia nie widać.
-
Działa, ale dalej niektóre zdjęcia lądują na boku.
-
OKI. Daj znać jak zrobisz to sprawdzę czy już działa,
-
Niestety nie mogę wkleić zdjęć z telefonu. Wywala mi komunikat: „Złe rozszeżenie pliku....”. Podejrzewam że chodzi o końcówkę „jpeg”. Padł mi komputer i nie mam czasu się nim zająć i jestem skazany na telefon. Na kompie zmieniałem sobie nazwę pliku z „jpeg” na „jpg” i działało. W telefonie nie wiem jak to zrobić. Nie da się usprawnić upcośtam żeby łykał końcówkę „jpeg”?
-
Spytaj na forum trampkowym.
-
Pracuj, pracuj, bo na razie słabo to wygląda. ;)
-
No to się nie zgramy. Ja celuję w kwiecień. Ale też czekam na ciekawe miejscówki.
-
Nie zdążyłem ze świętami, ale noworoczne składam Wszystkim. Dosiego Roku!
-
Jaki termin? Też o tym myślę.
-
Panowie. Szukam magika do przeróbki elektryki w tym motku. Jeśli macie jakiichś znajomych w granicach Polski południowej, proszę o wiadomość. Pozdrawiam.
-
Hermes, logika cię nie zawodzi. Pierwszy dzień w Rumunii. 4 czerwca był na prawdę trudny. Mike ze swoim Garminem zafundował nam niezłą przejażdżkę. Zdjęć praktycxznie nie mam, wszystko jest w pierwszym filmiku Endurożółtodzioba. Poranek w bazie: I wypad... C.D.N.
-
Niedziela, 2-go kwietnia ruszamy. Godzina 22 z minutami przyjeżdżają dwa zestawy z Warszawy. Szybkie pakowanie motka, bambetli i w drogę. Jeszcze pod Krakowem chłopaki z drugiego zestawu zgarniają Marcina i w pełnym składzie jedziemy dalej. W nocy docieramy do Chyrowej. Rano śniadanie i dalej do celu. Gdzieś po drodze na Węgrzech: Po drodze spotykamy Marcina (Endurożółtodziba) z Aśką i Markiem. Zgadujemy się i od tej pory jedziemy razem. Wieczorem docieramy do celu, czyli na kamping Holendra. Zdjęć mam mało, ale wszystko jest w pierwszym odcinku filmu Mike'a McQuinn'a. (Pierwszy post, drugi film). C.D.N.
-
Ekipa dojechała. Integracja zaczęła się dość ostro ;) . Następnego dnia (22 Kwietnia) polataliśmy po lasach, polach, śniegu, błocie i piachu. Było super! Dość zmęczeni, ale szczęsliwi dotarliśmy do bazy w Niegowej. No i wiadomix- kolacja, ognicho i integracji c.d. Następnego dnia zaliczyliśmy tor offroadowy. Pakowanko i rozjazd do domów. Przed wyjazdem jeszcze przyszły nowe opony. Przód Metzeler: Tył Goldentyre: C.D.N.
-
Po powrocie z Maroko, już zacząłem myśleć gdzie by znowu... No i jak zwykle na którymś z forum znalazłem post autorstwa Mike McQuinne'a pt. Rumunia, góry Maramuresz. Niewiele się zastanawiając nawiązałem kontakt i po paru zdaniach byliśmy umówieni na integrację na Jurze przed głównym wyjazdem. Umówiliśmy się na 21 kwietnia, tymczasem 18-go wieczorem...: Ale jesteśmy twardzi więc 21-go: Wyruszyłem na umówione miejsce... i w oczekiwaniu na resztę ekipy rozpaliłem ognisko. C.D.N.
-
Ostatni odcinek Endurożółtodzioba. Ja tego dnia (na całe szczęście) postanowiłem odpocząć i spędziłem dzień z Aśką jeżdżąc Toyotą po górkach; https://www.facebook.com/romuald.tyrman/videos/1899269357006916/ Chłopaki natomiast...:
-
Zwięzła relacja, super zdjęcia! Valbone-potwierdzam. SH20-pełna zgoda. Prom-super, ale przez max godzinę. Trzy godziny to już nudy. Durmitor-jak najbardziej. Piva-cudo. Moim zdaniem, w Albanii warto zjechać z asfaltu. Daj te przemyślenia też tutaj.
-
Tu mięliśmy bazę. Polecam. Prowadzi to Holender. Miejsce jest super! https://www.google.pl/maps/place/offRoadventure+SRL/@47.6726991,24.6419199,15z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0x12d0904606f770d6!8m2!3d47.6726991!4d24.6419199 O tracka podpytam. Jak jest to podrzucę.
-
Jest kolejny odcinek Endurożółtodzioba. :)
-
Mój Schuberth C3 się skończył. W Maroko, od kurzu zaczęła się przycinać blenda i w końcu pękła jedna linka do jej opuszczania. Z kolei w Rumunii, ratując kolegę zsuwającego się w tył po błotnistym podjeździe, rzuciłem kask w krzaki i niestety nie trafiłem. Kask potoczył się z góry kilkanaście metrów po kamolach. Przez to że szczęka była otwarta, wyrwało jeden z jej zawiasów. Następcą został też Schuberth, ale z daszkiem czyli E1. Jak go trochę oblatam, to coś o nim skrobnę. :)
-
A miałem kupić tylko filtry... :E
