Kristos1971

Ostatnio z Mirkiemm71 rozmawiałem na temat takiego wyjazdu. Jestem jak najbardziej zdecydowany, ale nie wiem, czy z kimś czy sam. Jeśli chodzi o terminy - w grę wchodzi (u mnie) tylko przełom maja i czerwca, lub po 10-tym września. Chciałbym lecieć jak najbliżej morza, spanie w krzaczorach, raz w tygodniu ciepły posiłek (może być kawa), dziennie po 400 do 600 km. Drogi raczej trzeciej kolejności odśnieżania (jak najdalej od autostrad), ,,off" mile widziany, ale z umiarem. W sobotę 06.06.2015 można zahaczyć w Normandii o zlot ,,D-day". Jeśli mielibyśmy lecieć razem, to i tak najpierw trzeba by był tu na miejscu razem się pokręcić, żeby sprawdzić, czy się nie zagryziemy po drodze- jestem kiepskim kompanem podróży. Mirek po pierwszym naszym wspólnym wypadzie nie odzywał się do mnie pół roku... Jeśli jesteś zainteresowany po tej krótkiej prezentacji - zapraszam do kontaktu poprzez prywatne wiadomości.

Witaj.

Pięknie. Czekam na ciąg dalszy.

promocja szału nie robi... W Juli to: http://sklep.motocyklista.pl/komplet-podnosnika-tylnego-kola-bikelift-rs17-adapterami-typu-pod-rolki-saf10n-p-4242.html kosztuje coś koło 120 zł. O mam: http://www.jula.pl/catalog/motoryzacja/artykuly-garazowe/urzadzenia-podnosnikowe/stojaki-motocyklowe/stojak-motocyklowy-601043/

Dawaj dalej.

Wszystkiego najlepszego, ale... Zastanawiający prezent... Dlaczego nie kupiła nic np. tu: https://www.intymna.pl/ Tylko ściągacz... Mąż rano ( czwarta, minut trzydzieści) wstaje ubiera się i wychodząc przed garaż z wędkami stwierdza, że deszcz ze śniegiem jednak tym razem go zatrzyma. Biorąc pod uwagę ,,poranną bolesną stójkę'', postanawia wrócić do ciepłego łyżeczka (i jeszcze cieplejszej żony). Cichutko wślizguje się pod kołderkę i zaczyna pieścić jej zaspane jeszcze ciało. - Pada?- pyta ona, nie otwierając oczu i mrucząc z rozkoszy. - Uchy - odpowiada rozochocony. - Patrz, a ten debil poszedł na ryby... Ściągacz, powiadasz... ,,Koicydens?'' Jak pytał Molder w moim kultowym serialu- nie sadzę... :angel::angel::angel: :diabel::diabel::diabel: :facepalm:

Hermes- gdzie była straż leśna! Dramat na skale globalną! Te wynalazki nie mają katalizatorów i Eurocośtam! Kto dopuścił do takiej degradacji środowiska! Zazdroszczę im... Niedaleko mojej lepianki jest tor off. Wiosną chłopaki chcieli jakieś zawody zrobić, ale... W owej okolicy gniazduje .......... (w miejsce kropek można wpisać nazwę ptaka, lub ekologa). Jak ja nie lubię obrońców przyrody. :@:@:@

Wspomnienia wróciły... Jakbym cofnął się w czasie...

Cóż... Motor jak motor. Popierduje i powolutku jedzie do przodu. Przy prędkościach jakie rozwijam hamulce uważam za wystarczające, a w offie nawet zbyt mocne. W Jawie mam jeszcze słabsze i nie narzekam. Nudny? Nie bardzo rozumiem... Każde moto jest nudne. Wg mnie jedynym nie nudnym motocyklem jaki miałem był Junak. Potrafił naprawdę urozmaicić zwyczajny na pozór dzień. Choć teraz przypomniałem sobie o BMW... R 25... To była zagadka... Odpalała kiedy miała ochotę, a kiedy jej się nudziło gasła. To były czasy... Wracając do trampka- chodzi mi tylko o to co mogę popsuć montując to ustrojstwo. Z postu Beska kilka merytorycznych faktów wynika i wezmę je pod uwagę. Napisałem do producenta zapytania j.w. i czekam na odpowiedź. Wiem, że zamienniki są po 250 +-, ale... Po co wydawać 250, jak można np. wydać 40... Poza tym lubię czasem udawać, że myślę.:blush:

Gdzie to tak ładnie?

Chętnych jest wielu. Właścicielem tej kolekcji jest Andrzej Dobrowolski:

Kiedyś.... http://motorcycles.smartcarguide.com/listing/47839823/

Starszy pan ma ponad setkę motocykli (w tym kilka dość unikalnych np. BMW R42). Do jazdy ma Victorię z 1918 (chyba).

Znam we Wrocławiu takie miejsce, gdzie obok CBX-a stoi jeszcze kilka Japonii z 80-tych lat z przebiegami śladowymi. Takie czyste, ładne, zadbane... Aż żal patrzeć...

Super. Dzięki za info. Mapa już kupiona, czyli kolejny krok zrobiony.

Syn mnie namawia na ten kierunek. Wstępnie lipiec 2015, czasu jeszcze dużo, ale... Jaką mapę papierową Szkocji polecacie?

Tak, nawet jakiś ,,gabażnik'' jest w zestawie. Błotnik koła i siedzenie (raczej do modyfikacji), też są.

Znalazłem fotki:

Jednak jestem szczęściarzem! Moja pani nie zbliża się nawet do tematu motocykla, a tym bardziej do wspólnych wyjazdów. :lol:

Nie to Velorex. Jak znajdę fotki (twojej), to podeśle jak obiecałem.

Popieram. Tu panie nie marudzą: http://www.firmy.net/agencje-towarzyskie,walbrzych.html

Jak dla mnie to już ,,Marsjanin''... Ciężko się odnieść do czegoś takiego jak się nie ma na imię Gunter, a stara G- klasa jest raczej w sferze ,,kiedyś''...

Za oknem deszcz... Poproszę o więcej!