Skocz do zawartości

bosi

Zarejestrowani
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bosi

  1. bosi

    Filmiki YouTube itp.

    Tomograf fajny, ale jaki to silnik?
  2. Krótko i treściwie :) Gruba wycieczka.
  3. bosi

    Manifest RatVenture

    Lecimy dalej z punktami: - RatVenturowiec jeździ na trzeźwo. Koniec kropka. Kaniec toczka. RatVenturowiec nie chleje jak świnia na wyjazdach. Jeżeli jednak by się tak zdarzyło, następny dzień należy poświęcić na regenerację, szydełkowanie, robótki ręczne, liczenie ogniw w łańcuchu. Nie od rzeczy jest też poszukać gdzieś ciężkiego młotka i pierdolnąć się nim w głupi łeb, powtarzając na głos mantrę: "Zmarnowałem dzień ciężko wyżebranego wyjazdu. W ten sposób to ja nawet do własnej dupy nie zajadę". Oczywiście w takiej sytuacji ekipa ma pełne prawo albo i obowiązek ruszyć dalej bez niego. Wtedy martwi się on o siebie sam i nie sprowadza swoją osobą na kolegów zagrożeń ze strony aparatu represji. - Filozofia RTV całkowicie kłóci się z puryzmem, faryzeuszostwem i politykierstwem. Dlatego też, wszelkiej maści puryści, faryzeusze, politykierzy i inne zjeby upraszani są o poszukanie sobie innej filozofii. - RatVenturowiec nie wymięka. Nie musi, bo ma perfekcyjny motocykl, poukładane w głowie i cały czas doskonali technikę jazdy. Dzięki temu ma zawsze kilka dobrych wyjść z każdej sytuacji, do wyboru do koloru. - Z wyjazdu RTV wraca zawsze ten sam skład który wyjechał. Na kołach. Czasami wymaga to hartu ducha. - RatVenturowiec jest nonszalancki. Może sobie na to pozwolić, bo dopilnował uprzednio żeby wszystko się zgadzało. Przygotował odpowiednią ilość asów w rękawie na każdą okazję. - RatVenturowiec zna języki obce. Ze względu na kierunek wycieczek szczególnie istotne jest biegłe posługiwanie się narzeczem huculskim. Warto mówić szybko i bełkotliwie, co jest charakterystyczne dla tego dialektu. - RatVenturowiec szanuje ludność tubylczą. Dzięki temu ludność tubylcza szanuje RatVenturowca. - RatVenturowiec nie jest napuszony. Nie określa swoich wycieczek jako Wielkie Wyprawy. Nie przechwala się po knajpach i forach gdzie on to nie był i co on to nie robił. ZAPRASZAM DO WYMYŚLANIA SWOICH PUNKTÓW. Jeżeli będą trzymać się kupy, zostaną umieszczone w końcowej wersji Manifestu, którego oficjalne proklamowanie planowane jest niebawem.
  4. Na harasiu z tego co widzę należy popylać w jakichś dziwnych mundurkach. Samo takie wdzianko to pewnie ładne pare tysi.
  5. bosi

    Manifest RatVenture

    Każdy by mógł, o ile filozofia jest mu bliska. Do motorka najwyżej zastosujemy klauzulę "stosunku emocjonalnego" ;) wymyśloną dokładnie w tym celu :) Wycieczkę czytałem już dawno i podobała się. Była jedną z wielu inspiracji Manifestu. Powolutku uzupełniam. Jednak nie jestem Wodzem Rewolucji, moje dzieła zebrane nie zajmą całej biblioteczki. Staram się trzymać tematu. Daszek to nie żaden daszek tylko Święta Budka Na Krzysie. I nie jest z żadnego gównianego kartonu, tylko z porządnego kartonu po porządnym mleku Pilos. W dodatku ostatnio uszczelniłem go taśmą izolacyjną. A sprawdza się bo musi. Prawdziwemu RTV'owcowi to mógłym póki co błoto z podnóżków zeskrobywać, ale uczę się.
  6. bosi

    Manifest RatVenture

    - W ramach RatVenture nie są wykonywane gadżety i pierdolniki ze świętymi napisami. Smycz RTV można w razie potrzeby wykonać przykładowo ze smyczy psiej lub kociej, najlepiej używanej. - Jedną z największych świętości w RTV jest Przenajświętsza Bęzyna. Składamy modły by jej nigdy nie zabrakło. Kolejną - Błogosławiony Olej Silnikowy, który tchnie życie w nasze silniki, jednak ma tendencję do znikania w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie robimy z tego tragedii. W razie potrzeby bierzemy piątkę na zapas. Przy dostatku łaski obydwu wymienionych, nasze motocykle są nie do zatrzymania. - Dodatkowo istnieje cały panteon pomniejszych Świętych w zależności od typu motocykla: Moduł Zapłonowy, Wałek Zdawczy, Tryb Trzeciego Biegu, Pompa Paliwowa, Panewki Wałka, Kranik Rezerwy. Czcimy ich w zależności od potrzeb. Od ich widzimisię zależy powodzenie wyprawy. Z kolei do bluźnierczych świętych w rodzaju Pompa Wodna, Moduł ABS, Komputer Pokładowy, Czujnik Położenia Przepustnicy, Tytanowy Zawór, Nikasil, Wskaźnik Bęzyny podchodzimy z lękliwą nieufnością. - Wysoko cenimy własne szpeje i patenty. O ile nie są debilne, nieskuteczne lub awaryjne. Natomiast jak najbardziej mogą być brzydkie a nawet obciachowe. - Nie obrabiamy innym dupy. Staramy się nie zasłużyć na obrobienie nam dupy przez innych. Jeżeli jednak zasłużymy, to trudno.
  7. bosi

    Manifest RatVenture

    - Na wyprawie w duchu RatVenture hotel powinien posiadać minimum 1000 gwiazdek - Porządny RatVenturowiec zawsze posiada srebrną taśmę oraz trytytki i nie waha się z nich korzystać. Więksi hardkorowcy dodatkowo poxilinę do klejenia karterów. - Motocykl RatVenture to nie choinka. Nadmierne ilości szpeju są niemile widziane i utrudniają pracę zawieszenia. - Oficjalnym skrótem RatVenture jest RTV. Oficjalnym symbolem czarny napis RTV wewnątrz białej elipsy z czarną obwódką. Jednak nie przesadzamy z oklejaniem się, gdyż RatVenture ma się w sercu. - RatVenture nie jest dla każdego. Nie każdy jest dla RatVenture.
  8. bosi

    Manifest RatVenture

    Kolejne punkty jakie mi przychodzą do głowy: - Niedościgłymi wzorcami motocykli RatVenture są japońskie cięższe enduro z końca lat 80 lub głęboko tkwiące konstrukcyjnie w tym okresie, ze względu na dojrzałość konstrukcyjną, niezawodność, własności trakcyjne i ogólną zajebistość - Wskazane jest jak najszersze wykorzystanie nie-motocyklowego szpeju typu torby, ciuchy itp, z uwzględnieniem oczywiście wymogów bezpieczeństwa. W cenie są bojówki (na/pod ochraniacze), polary (na zbroję), torby Fiemse/Adibas (o ile mocne) itp. - Szramy, otarcia itp dodają motocyklowi RatVenture nieodpartego uroku. Motocykliście również.
  9. bosi

    Manifest RatVenture

    Nie myślałem o tym jeszcze. Może oba? O ile jest jakiekolwiek zainteresowanie :D
  10. Hej, Myślę o tym od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłem coś urodzić. Chodzi mi o utworzenie bardziej radykalnego skrzydła AllRiders - RatVenture (od Rat Adventure). Wydaje mi się że AllRiders jest najpodatniejszym w Polsce gruntem pod takie idee. Mam nadzieję że nie jest to wtórne. Zapraszam do dyskusji. MANIFEST RATVENTURE Preambuła Każdy ma prawo jeździć tak jak chce, tam gdzie chce i na czym chce. Powinien to jednak robić w sposób świadomy. Punkt 1 Wyznawcą RatVenture ma prawo zostać każdy kto podziela idee ruchu i kuma czaczę. Punkt 2 RatVenture nie zrzesza się w sposób zorganizowany. Punkt 3 Motocykl RatVenture może, ale nie musi, pochodzić sprzed około 1990 roku. Musi być sprawny technicznie. Nie powinien być zbyt czysty. Nie powinien być pierdziawką ani spierdoliną, no chyba że kierownik ma do niego stosunek emocjonalny. Z drugiej strony, dopuszczalny jest nawet najnowszy cycaty GS, pod warunkiem że jest chociaż brudny. Punkt 4 Żaden element wyposażenia motocykla nie powinien być droższy niż 100 zł, no chyba że musi. Elementy wyposażenia w miarę możliwości nie powinny być oryginalne, firmowe ani ładne. Punkt 5 Wyprawy RatVenture nie powinny prowadzić do krajów nadmiernie cywilizowanych. No chyba że muszą. Punkt 6 RatVenturowiec unika jak ognia jeżdżenia po cudzych śladach GPS. Nie używa drogich ani typowo motocyklowych GPS. Punkt 7 Boczne twarde kufry są w RatVenture niemile widziane. Środkowy twardy jest dopuszczalny pod warunkiem pochodzenia z epoki motocykla albo chociaż bycia brzydki. Punkt 8 Oficjalną potrawą jest golonka ze słoika z Biedronki. Oficjalnym napojem Radler 0,0% lub ekwiwalent. Punkt 9 RatVenturowiec nie szasta kasą na wyprawach ani na szpeje. . . . . Na razie tyle, jeżeli będzie odzew to się pomyśli.
  11. Zanim łaskawie pokażą tego kata, można wziąć kartę kredytową i kupić coś takiego: http://www.ccm-motorcycles.com/gp450.asp#.VYhunfmqqko Wyjdzie pewnie taniej, lżej, lepiej i trwalej.
  12. bosi

    Nawigacja.

    Zależnie od krzywizny szyby, może się dać na samochodowej przyssawce (o ile jest porządna) do szyby moto. Ja tak używam na Trampku, ale tam szyba na środkowym odcinku jest dość płaska. Nawinąłem tak ładnych kilka tysięcy, również po szutrach i w ostrym (dla Trampka) terenie i nigdy nie odpadło ani nawet nie zamierzało. U mnie pomaga (chyba) fakt, że stelaż samochodowej przyssawki zapiera się od dołu o obudowę liczników.
  13. bosi

    Grecja

    Moja siostra od wielu lat dużo podróżuje po Grecji i pisze o tym bloga z dużą ilością fotek: http://mojewyspygreckie.blogspot.com/ (wbrew adresowi, nie tylko o wyspach) Wcześniej napisała też jakieś książkowe przewodniki po Grecji tak że raczej jest kompetentna :)
  14. bosi

    Rumunia

    Warto zobaczyć też na przykład cotygodniowy jarmark w jakiejś większej wsi, gdzie handlują wszystkim, w tym końmi. Niezły folklor. My widzieliśmy coś takiego w Bogdan Voda albo Dragomiresti. Trzeba pytać lokalesów gdzie w jaki dzień jest. Przyjemnie się też pobujać szutrówkami, pełniącymi funkcję np. dróg gminnych. Spokojnie DL z plecaczkiem da radę.
  15. bosi

    Nawigacja.

    Ja jeżdżę na samochodowym Mio. Jedyną istotną sprawą jest moim zdaniem daszek. Dorobiłem sobie z kartonu po mleku, wygląda słabo ale działa. Bez daszka nic nie widać.
  16. Nie myślałeś żeby dać tam teraz jakąś normalną nakrętkę?
  17. bosi

    Transalp 600 zapłon

    Co do zamienników to właśnie mi się jeden zahumorzył po 3 miesiącach i paru tysiącach przebiegu. Czasem działa, czasem nie. Będę próbował go reklamować. Kristos, działasz coś w temacie?
  18. bosi

    HERE Maps

    Mam, bawiłem się, bardzo fajne, i chyba dobre pokrycie w dziwnych krajach: przykładowo Gruzja ma koło 150 mega.
  19. bosi

    Transalp 600 zapłon

    Daj znać co Ci z tego wyniknie... Gdybyś je wsadzał, to oczywiście najpierw jeden potem ewentualnie drugi. Głosuję na najpierw zdaje się prawy, bo z lewego zdaje się idzie obrotomierz (i jedna rzecz do zniszczenia więcej). Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała z forum AT czy TA: jakieś są jaja z czujnikiem stopki w zależności od kombinacji Trampek/Afryka/typ modułu, i w niektórych kombinacjach totalnie nic nie chce działać. Jakaś totalna magia z tego co pisali. Trzeba by poszukać na forach w razie problemów.
  20. bosi

    Transalp 600 zapłon

    Ja trochę obok tematu, ale: naskutek awarii modułu objeździłem pół Rumunii na jednym seryjnym module robiącym na oba cylindry. Doświadczenia mieszane: - działał i nic się nie stało, - obrotomierz nie działał bo czerpie sygnał z drugiego modułu, - teoretycznie za bardzo przyspiesza zapłon, bo myśli że ma 2 razy większe obroty, bo bierze sygnał z obu czujników wału, - momentami na średnich obrotach traciłem jeden cylinder, ale chyba nie z winy modułu ale raczej cewki. Normalnie transalp 600 ma 2 cewki i świece na cylinder, czyli można jeździć długo nawet nie wiedząc że któraś cewka pada. W mojej tymczasowej instalacji pracowała tylko 1 na cylinder, czyli mogła to być ta która przykładowo zaczyna padać. - takie spostrzeżenie: zanim całkiem padł moduł, przez kilkaset kilometrów miałem od czasu do czasu wrażenie że troszkę tracę moc. Podsumowując: ciekawa historia, ale chyba bym się w to nie pchał, chyba że eksperymentalnie. Jest gdzieś wogóle instrukcja do tego ustrojstwa żeby sprawdzić czy piny się zgadzają z TA? Jest jakakolwiek specyfikacja kątów przyspieszenia itp? W sumie w nowoczesnym wysokoobrotowym czterosuwie nie ma cudów, te kąty przyspieszeń muszą być w jakimś zakresie zbliżone. Masz zapasowe cewki na wypadek gdyby to ustrojstwo je załatwiło? Nie jedzisz nigdzie daleko, gdzie staniesz w polu gdy to wszystko padnie? Czysto teoretycznie: gdy ekstremalnie za bardzo przyspieszy, może walnąć w dolot i przykładowo rozwalić membrany w gaźnikach lub airbox. Gdy bardzo opóźni, może nachalnie walić w komin lub też wypalić zawory wydechowe. W intercars są dedykowane moduły do starego TA 600 po około 250. Najeździłem na takich już parę tysięcy i nic się nie dzieje.
  21. A ja w tym tygodniu ustawiłem zawory w dryni i wymieniłem złamany, zadrutowany wspornik klamki sprzęgła (drutowałem nie ja). Wymieniłem też simering wałka zdawczego i drynia przestała robić plamę w garażu.
  22. bosi

    Szkocja 2014

    Mojej siostrze padła karta z Gruzji i pomogło to http://fotografwpodrozy.pl/oprogramowanie-dla-fotografa/jak-odzyskac-zdjecia-z-uszkodzonej-karty-pamieci/
  23. bosi

    Maramuresz 2014

    Ja się bałem mniej albo wcale :D ale tak jakoś wyszło. A Rumunia też fajna albo nawet bardzo fajna :)
  24. bosi

    Cześć i czołem

    DRka była sprawcą małego skandalu na czwartkowym dzisiejszym :) Jakoś tak do błota cały czas skręcała. Postaram się wydrzeć parę godzinek i wpaść ale nie wiem kiedy...
  25. bosi

    Android

    Wiadomo że nadaje się tylko Garmin ale: na Androidzie są fajne softy: - OruxMaps: obsługuje garminowe mapy, OSM oraz da się zrobić fajny offlinowy atlasik z Google Maps (uratowało nie raz 4 litery w Rumunii) - Androzic: obsługuje między innymi mapy od OziExplorer
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.